Ponieważ widzę, że do dziś największym zainteresowaniem cieszy się post z podkładem Revlon, stwierdziłam, że musicie mieć do niego również dobry puder. Jednym z pudrów który mogę Wam zdecydowanie polecić jest sypki puder z Inglot.
Wydajny i pojemny! W połączeniu z Revlonem idealnie trzyma się na skórze calutki dzień. Nawet na "mokrych" imprezach się sprawdza. Idealnie matuje cerę i kryje niedoskonałości, nie wysusza skóry, gdyż zawiera witaminę E oraz olej z tykwy, które zapobiegają wysuszeniu. Zawiera również dwutlenek tytanu (Titanium Dioxide) który charakteryzuje się przede wszystkim właściwościami kryjącymi oraz zdolnością odbijania promieni słonecznych. Jak dla mnie jego jedynym minusem jest jego zapach, nie jest bardzo intensywny aczkolwiek ja go zdecydowanie potrafię wyczuć (może jestem zbyt wrażliwa). Nie mniej jednak należy do jednych z moich ulubionych pudrów. Koszt ok. 36zł/30g. Wystarcza na długo!
Jeszcze jedna sprawa... Żeby makijaż idealnie się trzymał to poza tym, że podkład jest dobrze nałożony to puder też musi zaistnieć w sporych ilościach na naszej twarzy. Niestety kluczem do trwałego makijażu jest nałożenie dość sporej ilości pudru. Mianowicie po nałożeniu pudru twarz nie powinna być lepka, powinna być gładka i "sucha". Jeżeli dobrze dobierzecie kolory podkładu i pudru nie będzie to tak widoczne, że na skórze macie tonę pudru. Pamiętajcie jeszcze, żeby uniknąć efektu zważenia należy oczyścić i nawilżyć skórę przed nałożeniem makijażu. Jeżeli jednak macie tendencje do ważenia się makijażu polecam stosowanie baz pod makijaż.
Na koniec jeszcze:
Skład: Talc, Mica, Zinc Stearate, Polydimethylsiloxane, Titanium Dioxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Lauroyl Lysine, Isopropylparaben, Isobutylparaben, Butylparaben, Vitamin E, Fragrance.
3majcie się ciepło!
Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz